Pamięci naszych bliskich
2008-10-3030.10.08 (czw.)
Wykonawcy:
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej
Chór Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy
Rudolf Tiersch dyrygent
Izabella Kłosińska sopran
Agnieszka Rehlis alt
Adam Zdunikowski tenor
Zbigniew Dębko bas
Sylwester Matczak przygotowanie Chóru
Benedykt Odya współpraca
Repertuar:
Mozart – Requiem
“można odejść na zawsze, by stale być blisko”
ks. Jan Twardowski
Znane bydgoskie osobistości po raz kolejny będą zbierać datki na odbudowę najstarszej nekropolii – cmentarza Starofarnego. W tym roku oprócz tradycyjnej kwesty 1 i 2 listopada na cmentarzu Starofarnym do zbiórki włączyły się instytucje kultury: Filharmonia Pomorska, Opera Nova i Teatr Polski.
Do tej pory dzięki hojności bydgoszczan udało się odrestaurować m.in. groby rodziny Warmińskich, Maksymiliana Piotrowskiego, kaplice rodzinne oraz bramę frontową. W tym roku będziemy zbierać na odbudowę Kaplicy Zachodniej.
Przed i po koncercie w foyer FP na ten cel kwestować będą muzycy, artyści, dziennikarze i członkowie Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. Liczymy na Państwa wsparcie.
Cmentarz założony w 1806 roku na planie prostokąta, z podziałem na 10 kwater.
Na cmentarzu zlokalizowane są liczne grobowce o wartości historycznej, m. in.: groby żołnierzy francuskich, poległych w wojnie prusko – francuskiej w 1870 – 1871; mogiła zasłużonego bydgoszczanina Teofila Magdzińskiego, Maksymiliana Piotrowskiego – malarza, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, Emila Warmińskiego – lekarza i działacza narodowego, Wandy Rolbieskiej – jednej z najbardziej znanych nauczycielek w przedwojennej Bydgoszczy, dyrektorki Żeńskiego Katolickiego Gimnazjum Humanistycznego. Jest tu także – już tylko symboliczny – grób Edwarda Woyniłłowicza, wielkiego człowieka Kresów, oraz kaplica cmentarna zamordowanych w 1939 mieszkańców miasta. Najstarszy zachowany nagrobek pochodzi z 1864. Pochowani są tutaj obywatele zasłużeni dla miasta. Cmentarz wpisany do rejestru zabytków woj. kujawsko – pomorskiego pod numerem A/879.
Requiem d-moll KV 626 (msza żałobna) powstałe w 1791, roku śmierci Mozarta, jest jednym z największych utworów sakralnych mistrza Amadeusza a zarazem jego ostatnią, niedokończoną kompozycją. Mozart będąc nadwornym kompozytorem w cesarskim Wiedniu, przeważnie pisał utwory na zamówienie lub na własne potrzeby, z myślą o występach. Pisał dużo, szybko, dzieła jego powstawały bez większego związku z tym, co go otaczało. Zatem niewiele jego utworów ma swoją ciekawą historię powstania. Dziełem wyjątkowym, otoczonym legendą, w której dziś trudno już oddzielić wydarzenia autentyczne od mitu, jest właśnie ta ostatnia kompozycja Mozarta. Napisanie tego dzieła zlecono Mozartowi w lipcu 1791, listownie i anonimowo: podczas pracy nad Czarodziejskim fletem, latem tego roku, Mozart otrzymał od tajemniczego posłańca niepodpisany list. Anonimowy zleceniodawca zamówił u kompozytora mszę żałobną. Podejmowanie prób w celu ustalenia nazwiska zamawiającego posłaniec określił jako niemożliwe i bezcelowe. Mozart otrzymał z góry honorarium, w takiej wysokości, jakiej zażądał. Nie został określony termin ukończenia dzieła. Nie określono też nawet ramowej koncepcji utworu. Mimo iż kompozycja była dla Mozarta bardzo interesująca, nie od razu przystąpił do pracy. Kiedy komponował Requiem, był już bardzo chory. Kompozytor nie zdołał ukończyć dzieła, choć zaprzątało go do ostatnich chwil życia – jeszcze 4 grudnia pracował nad wątkami Lacrimosa dies illa. Mozart prowadził wyścig z czasem, uważając, że pisze requiem na własną śmierć. Z takim przekonaniem zmarł. Niedługo po śmierci mistrza wyjaśniła się tajemnica związana z Requiem: skomponowanie mszy zlecił amator muzyczny, który często przywłaszczał sobie cudze kompozycje, wydając je pod swoim nazwiskiem, hrabiego Franciszka Walsegga zu Stuppach. Człowiek ten stracił przed laty żonę, i zapragnął w owym czasie jej pamięć uczcić podniosłym utworem żałobnym.
Ceny biletów: od 15zł do 28zł