Koncert na urodziny patrona filharmonii I.J. Paderewskiego
2008-11-0707.11.08 (pt.)
Wykonawcy:
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej
Jerzy Swoboda dyrygent
Paweł Kowalski fortepian
Repertuar:
Paderewski – Koncert fortepianowy a-moll
Sibelius – I Symfonia e-moll
Patron Filharmonii bydgoskiej Ignacy Jan Paderewski urodził się 18 listopada 1860 w Kuryłówce w zaborze rosyjskim. Matka Poliksena z domu Nowicka zmarła w kilka miesięcy po jego urodzeniu, ojciec Jan pracował jako zarządca majątków ziemskich. Wychowaniem małego Ignacego i jego starszej siostry Antoniny zajmowali się: ojciec ciotki, a od 1867 druga żona ojca. Ignacy Jan od wczesnych lat dziecięcych wykazywał zamiłowanie do muzyki. W pamięci i sercach Polaków zapisał się na zawsze nie tylko jako artysta-muzyk, kompozytor, ale także jako obywatel świata, mąż stanu, a nade wszystko – ambasador swej Ojczyzny, który mógł, chciał i mówił głośno o Polsce, który grał polską muzykę, szczególnie Chopina. Po śmierci, odznaczony krzyżem Virtuti Militari, pochowany został na cmentarzu zasłużonych w Arlington. I.J. Paderewski inicjował konkursy muzyczne i literackie, łożył na obiekty kulturalne, wspierał osoby prywatne, organizacje i instytucje naukowe, oświatowe i kulturalne. Był jednak przede wszystkim gorącym patriotą – celem nadrzędnym było dla niego Państwo, jego niezawisłość, siła i wewnętrzna spójność. Początek wielkiej kariery muzycznej Paderewskiego przypadł na 1887. W tym czasie – owacyjnie przyjmowany wszędzie – pianista wiele komponował. Powstały wówczas tej miary dzieła, co: Koncert a-moll na fortepian i orkiestrę op. 17 (1888), opera Manru (1900), Sonata fortepianowa es-moll op. 21 (1903), Symfonia h-moll “Polonia” (1907). Jak podają źródła Ignacy Jan Paderewski przestał komponować ok. roku 1907.
Koncert dla Patrona wypełnią dwa dzieła. Koncert fortepianowy a-moll usłyszymy w interpretacji Pawła Kowalskiego, jednego z najbardziej wszechstronnych polskich muzyków. Dwaj wielcy polscy kompozytorzy – Witold Lutosławski i Wojciech Kilar – byli zgodni w swej opinii: Paweł Kowalski to talent wyjątkowy, świetny technicznie i zarazem bardzo emocjonalny w grze, która jest dla tego artysty naturalnym spełnieniem muzycznej pasji. Lutosławski swój zachwyt wyraził w 1989, kiedy młodziutki wówczas pianista był pierwszym po Krystianie Zimermanie wykonawcą jego Koncertu fortepianowego. Kompozytor napisał wtedy: “…w p. Kowalskim znalazłem świetnego wykonawcę mego koncertu. Jest on wybitnie utalentowanym pianistą i wysoce inteligentnym muzykiem…”. Słowa “giganta” polskiej muzyki zabrzmiały jak dobra wróżba, bowiem dziś Paweł Kowalski to artysta o ukształtowanym obliczu, mający na koncie występy z najlepszymi dyrygentami i orkiestrami na całym świecie. Słynie z fenomenalnej pamięci muzycznej, dzięki czemu jego repertuar jest wyjątkowo bogaty i wszechstronny – pianista wykonuje koncerty fortepianowe Mozarta, wszystkie koncerty Beethovena, utwory na fortepian i orkiestrę m.in. Chopina, Brahmsa, Ravela, Gershwina, Paderewskiego, Kilara, Panufnika i Saint-Saënsa. Nieprzeciętne kreacje P. Kowalskiego potwierdzają, że „artysta umie tworzyć niecodzienny klimat emocjonalnych doznań, posługując się przy tym – w sposób niezauważalny, acz oczywisty – znakomitą pianistyką”.
W drugiej części wieczoru zabrzmi I Symfonia e-moll Jeana Sibeliusa. Wybitny fiński kompozytor pisał muzykę, jakiej nie komponował właściwie nikt przed nim. Niezwykły jest klimat tej muzyki – pełnej nastrojowości, skupienia, powagi, tajemniczości i poezji. Jak trafnie stwierdził wybitny radziecki dyrygent Jewgienij Mrawinski, w muzyce Sibeliusa “jest jakaś krystaliczna, śnieżnobiała świeżość i czystość – którą trudno jest spotkać u jakiegokolwiek wcześniejszego kompozytora”. Sam Sibelius miał zresztą ponoć powiedzieć: “inni kompozytorzy mogą mieszać koktajle każdego koloru. Ja natomiast daję publiczności muzykę czystą, jak kryształ”. Z reguły szufladkuje się Sibeliusa jako neoromantyka i ten styl słychać właśnie w jego napisanej z rozmachem pierwszej symfonii – dziele wielkim i dramatycznym.
Ceny biletów: od 15zł do 28zł