ZAKOŃCZENIE XV FESTIWALU MAEO

Pod patronatem Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego
Piotra Całbeckiego

Symfoników poprowadzi, jedna ze wschodzących gwiazd dyrygentury swojej generacji, 28-letni Eugene Tzigane. Urodził się w Japonii, następnie w Nowym Jorku kończył szkołę średnią i studia dyrygenckie. Obecnie jest związany z Akademią Królewską w Sztokholmie. W młodości chciał zostać jazzmanem. Grał na saksofonie, klarnecie i wielu innych instrumentach. Ostatecznie powziął decyzję, aby poświęcić się sztuce dyrygenckiej. Zwyciężył bezapelacyjnie w VIII Międzynarodowym Konkursie Dyrygentów im. Grzegorza Fitelberga w Katowicach (2007). Sukces ten zaowocował m.in. zaproszeniami do występów z orkiestrami polskich filharmonii, także bydgoskiej oraz z Orquesta Sinfónica de Chile. Również w 2007 Tzigan zdobył drugą nagrodę IV Międzynarodowego Konkursu Młodych Dyrygentów im. Lovro von Matačića. Chorwackie Stowarzyszenie Arystów Muzyków uhonorowało go też specjalną nagrodą “za największe artystyczne osiągnięcie”. Następny laur to II nagroda w IV Międzynarodowym Konkursie Dyrygenckim im. Sir G. Soltiego w Frankfurcie nad Menem. Jest absolwentem nowojorskiego Uniwersytetu, Juilliard School of Music w klasie dyrygentury Jamesa DePreista oraz sztokholmskiego Royal College of Music w klasie Jormy Panuli.

Wpierw symfonicy pod jego batutą wykonają potężne dzieło niemieckiego kompozytora Richarda Straussa poemat symfoniczny Życie bohatera. Kolejny punkt programu to słynny Wagnerowski cykl Pieśni do słów Matyldy Wesendonk. Cały cykl zawdzięczamy płomiennej miłości, jaką Wagner obdarzył Matyldę Wesendonk. Pięć pieśni: Der Angel (Anioł), Schmerzen (Cierpienia), Träume (Sny), Stehe Still (Stój), Im Treibhaus (W cieplarni), skomponowanych zostało do napisanych przez Matyldę wierszy Fünf Gedichte. Te urokliwe, pełne swoistego nastroju pieśni są w zasadzie studiami wstępnymi do muzyki Tristana i Izoldy. Echa każdej z nich można bez trudu odnaleźć w muzyce tego wspaniałego dramatu.

Pieśni Wagnera usłyszymy w interpretacji Jadwigi Rappé, która należy do najwybitniejszych śpiewaczek współczesnych. Śpiewa altem, najrzadszym z żeńskich głosów, ciemnym, głębokim, o ciepłej barwie. Występuje z koncertami i recitalami w najsłynniejszych salach Europy i Ameryki. Współpracuje z dyrygentami światowej sławy i z najlepszymi orkiestrami. Nagrała ponad 40 płyt dla najbardziej znanych wytwórni na świecie, jak Philips czy Erato. Jej płyty wydane w Polsce nagrodzono wielokrotnie Fryderykami. Z myślą o jej oryginalnym głosie Wojciech Kilar napisał partię altową w swojej Missa pro pace. Nie śpiewa często w operze. W literaturze operowej istnieje zaledwie kilka partii na jej charakterystyczny altowy głos. Jest śpiewaczką oratoryjno-kantatową. Repertuar artystki obejmuje dzieła od baroku po monumentalne kompozycje Pendereckiego. Jej głos jest stworzony do muzyki mistyczno-filozoficznej, dotykającej tajemnic wieczności.

„Słuchając śpiewu Jadzi, wędrujemy na obszary muzycznej i egzystencjalnej głębi. A czasem aż tam, gdzie prawie widać zarysy zaświatów” — mówi Olga Pasiecznik.

Ale artystka lubi też pieśni. I te renesansowe z lutnią, i te, które pisali Brahms, Szymanowski czy Karłowicz. Na jej płycie z kolędami i pieśniami Lutosławskiego znalazły się nawet piosenki dla dzieci do słów Tuwima.