Aktualności

26.10.22

Tadeusz Małachowski

Aktualności

Tadeusz Małachowski – wybitny artysta malarz, rysownik i portrecista, przez długie lata związany z Filharmonią Pomorską.

Źródło: J. Jelinek, Słyszę w kolorach, widzę dźwiękiem. Biografia Tadeusza Małachowskiego, Żnin 2007

„Zasadniczą formą wypowiedzi jest dla mnie samo malowanie (…) Stoję przed pustym białym płótnem i mam tremę. Trzeba się w nie wsłuchać, zastanowić czym je zapełnić, jak dążyć do harmonii, jak stawiać znaki, kreski, kropki, aby tę harmonię uzyskać. Zmaterializować to, co jest nieuchwytne, ulotne – to jest dążenie do harmonii, a mistrzem tego jest Vermeer” – głosił Małachowski. „Tematem w malarstwie jest dla mnie albo próba chwytania współczesnych paradoksów, albo malowanie wstrząsów”.

Tadeusz Małachowski,
fot. ze zbiorów Ewy Małachowskiej

Tadeusz Małachowski urodził się 25 października 1928 roku w Żninie. Wczesne dzieciństwo spędził wraz z rodzicami w Rogoźnie. Krótko przed wybuchem wojny, w lutym 1938 roku, państwo Małachowscy powrócili do Żnina. Rok 1939 to początek tragedii wielu Polaków, również Tadeusza Małachowskiego. W wieku 14 lat zarabiał na życie jako goniec w Grundstück Gesellschaf Amt (Urzędzie Towarzystwa Ziemskiego). Traumatyczne przeżycia wojenne, bestialskie katowanie, pozostawiły głęboki ślad w jego psychice, co znalazło odzwierciedlenie w późniejszej twórczości.

Don Kichot I, 1959 r., olej, płótno

Wczesne lata powojenne to także okres dorastania Tadeusza Małachowskiego. Mimo osobliwej delikatności charakteru i bagażu traumatycznych przeżyć, był zwyczajnym człowiekiem, pełnym młodzieńczych emocji i fantazji, dowcipnym i chętnym do działania. W 1947 roku rozpoczął naukę w Liceum Plastycznym w Poznaniu i jednocześnie ćwiczył śpiew w szkole muzycznej w klasie profesor Kisielewskiej. Chciał zostać śpiewakiem operowym. Po roku zrezygnował jednak z edukacji muzycznej, a szkołę plastyczną „opuścił” jeszcze przed maturą, jak powtarzał w późniejszych wywiadach: „wyrzucili mnie z niej”. Już wówczas szedł bowiem własną ścieżką.

Koncert muzyki dawnej, 1966 r. olej, płótno

Jego pierwsze obrazy olejne powstały w 1949 roku. O chęci i potrzebie malowania przekonał się, jak sam mówił, w wieku około 13 lat, kiedy złożony chorobą, leżąc w łóżku, z nudów wziął się za kredki. I tak już zostało. W 1952 roku rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Ten etap swego życia wspomina ciepło, choć i w nim nie brakowało ekstrawagancji. Swobodne obyczaje artystycznego światka bardzo mu odpowiadały, był w swoim żywiole. Nie stronił od uciech młodości, co było zresztą w modzie, i wielogodzinnych dyskusji z kolegami. Przede wszystkim jednak malował.

Radość słońca, 1960 r., olej, płótno

Już wtedy nie przywiązywał wagi do tego, na czym maluje, częściowo było to podyktowane brakiem pieniędzy na płótno, ale w większej mierze tym, że bardziej cenił proces twórczy niż samo dzieło. Malował więc na drugiej stronie niezbyt udanych obrazów wyrzucanych przez kolegów, tekturze z ulicznych ogłoszeń i reklam, na czymkolwiek, na czym dało się malować. Kilka swoich prac Tadeusz Małachowski wystawił już w 1956 roku w Powiatowym Domu Kultury w Żninie. Prawdziwy początek jego artystycznej misji stanowi jednak wystawa w studenckim klubie “Hybrydy” zorganizowana w kwietniu 1857 roku. Jedną z eksponowanych prac, wariant na temat „Trzech Krzyży” Rembrandta, zakupił największy ówczesny kolekcjoner – Tadeusz Wierzejski.

Głowa kobieca w profilu, 1957 r., tusz, patyk, karton

W 1958 roku ukończył Akademię Sztuk Pięknych, uzyskując dyplom magistra sztuki oraz wyróżnienie w formie podróży artystycznej do Włoch i Francji. Dyplomu nie odebrał, okazując tym niechęć do formalizowania właściwego sensu nauki, a z podróży wrócił w przeświadczeniu, że jest w stanie dorównać największym.

Tadeusz Małachowski podczas egzaminu w ASP

Lata siedemdziesiąte były dla Tadeusza Małachowskiego wyjątkowo szczęśliwe, przyniosły znaczące sukcesy artystyczne i obfitowały w radości osobiste. W 1970 roku otwarta została w Zachęcie warszawskiej indywidualna wystawa prac artysty, entuzjastycznie przyjęta przez krytyków, jak i zwykłych odbiorców sztuki. W 1971 roku uczestniczył w plenerze malarskim w Hajdúböszörmény na Węgrzech, gdzie został nagrodzony Złotym Medalem im. Kaplara Miklosa oraz zyskał wiele pochlebnych recenzji w prasie węgierskiej. Kilka jego prac zakupiono do węgierskich galerii sztuki współczesnej. W 1978 roku w Instytucie Polskim w Sztokholmie otwarto wystawę prac Tadeusza Małachowskiego, w której zaprezentowane zostały 22 płótna z cyklu „Portrety” i „Dramaty”. Dzieła te wzbudziły w Sztokholmie duże zainteresowanie. Kilka obrazów nabyły sztokholmskie muzea sztuki współczesnej i inne instytucje.

Głód, 1969 r., olej, płótno

Malarstwo Tadeusza Małachowskiego jest odbiciem jego przeżyć, doznań, skojarzeń i myśli. Wszystko to musiał pędzlem wypowiedzieć. Malowanie tak naprawdę zaczął od otrząśnięcia się z „akademizmów”, bo jak twierdził – „Akademia nie uczy niczego poza technologią. Nie można nauczyć kogoś jego osobowości”. Próbował więc od nowa. Zakochany w poezji Gałczyńskiego malował impresje kolorystyczne na jego temat. Z czasem uznał jednak tę próbę za nieudaną, w powstały album ilustracji zniszczył. W tym samym okresie, według Daniela Włodarczyka narysował cykl erotyków i głów. „Piękne, ulotne akty i półakty pojedyncze i zbiorowe, zaskakujące w skojarzeniach i bardzo muzyczne. Często w towarzystwie zarysowanych postaci z instrumentami muzycznymi: skrzypcami, fletem, gitarą. No i głowy, cudowne w rysunku, bardzo zróżnicowane, o ostrych profilach i dużych, rozmarzonych lub smutnych oczach”.

Erotyk, 1957 r., tusz, karton

Głównym motywem twórczości Tadeusza Małachowskiego był dramat. Cykl obrazów, który stworzył pomiędzy rokiem 1960 a 1970 to, jak mówił „cykl protestu zbiorowości ludzkiej przeciwko temu, co człowiek sam wynalazł przeciwko sobie”. Dramaty Tadeusza Małachowskiego są wstrząsające. Swą kolorystyką i treścią odwołują się do wspomnień, ale i do wrażeń, które będą doświadczane w czasie przyszłym. Nikt nie może przejść obojętnie obok takiej artystycznej ekspresji. Marian Turwid pisał o cyklu dramatów: „są przejmującym krzykiem protestu, buntu, trwogi i przestrogi. Oskarżycielskim napiętnowaniem przemocy i ludobójstwa, wojny”. W podobnym duchu wypowiada się o nich Ewa Garztecka: “Głęboka ludzka solidarność z istotami słabymi, pokrzywdzonymi, namiętne stawanie w obronie ich praw, oskarżycielska pasja przeciw tym, co człowieczeństwo poniżają, gwałcą, zamyślenie nad czasem i przemijaniem”.

Dramat, 1963 r., olej, płótno

Wszystko, co najważniejsze, co najbardziej znaczące dla twórczości Tadeusza Małachowskiego kumulują w sobie cykle: „Dramaty”, „Wielkie i małe samotności”, „Epitafium na temat śmierci”. Ważne miejsce w jego twórczości zajmują również portrety. Malował ich bardzo dużo. Portretował ludzi nauki, kultury i sztuki, najbliższą rodzinę, przyjaciół, znajomych.

Portret Ignacego Jana Paderewskiego, 1970/1986 r., olej, płótno

W 1976 roku za sprawą konkursu rozpisanego przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, namalował liczne portrety kompozytorów, m.in. Fryderyka Chopina, Ludwiga van Beethovena, Henryka Wieniawskiego, Modesta Musorgskiego i Karola Szymanowskiego, wygrywając ten konkurs. Niektóre z nich znajdują się w kolekcji Filharmonii Pomorskiej (F. Chopin, B. Bartók, W. Lutosławski, M. Ravel, F. Nowowiejski, W. A. Mozart).

Tadeusz Małachowski realizował się w różnych formach wypowiedzi artystycznej. Były to także rysunek i tempera. Rysunek traktował jako produkt uboczny o charakterze notatek warsztatowych, ale który często stawał się samoistnym dziełem, przekazującym intymne stany emocjonalne artysty. Pisząc o twórczości Tadeusza Małachowskiego, należy także wspomnieć o karykaturze. Jest to wprawdzie działalność marginalna, zważywszy na całokształt ale niemniej istotna. Wskazuje na lekkość ręki oraz łatwość kreski i co najważniejsze ogromny dystans, jaki miał do samego siebie, często rysował autokarykatury, jak i karykatury otaczających go ludzi.

Autokarykatura T. Małachowskiego, 1984 r.

Jego dziełem jest też plakat do spektaklu Państwowej Opery w Bydgoszczy „Pan Twardowski” Ludomira Różyckiego.

Plakat do spektaklu “Pan Twardowski“, 1982 r.

Artystyczne credo Tadeusza Małachowskiego może stanowić ta oto wypowiedź: „Pełnia dzieła…. jest to niezmiernie trudne i prawdopodobnie dziś nieosiągalne. Ale to wcale nie znaczy, abyśmy do tego nie chcieli dążyć”.

Etiuda w czerwieniach, 1967/1968, olej, płótno

Fotografie z prywatnego archiwum rodziny Państwa Małachowskich:

Wystawa prac Tadeusza Małachowskiego będzie dostępna w foyer bocznym Filharmonii Pomorskiej od 28 października 2022 do 30 listopada 2022 r.

Kolekcję zbiorów Filharmonii Pomorskiej powiększono o prace użyczone z Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie oraz prywatnego archiwum Łukasza Małachowskiego (syna artysty).

Bilety 24