O nas
Galeria wewnętrzna
Orły (Ptaki), 1989 – cykl Rośliny i zwierzęta
gobelin – klasyczne techniki tkackie/wełna barwiona
wymiary: 400 cm × 150 cm
Scenariusz: Andrzej Szwalbe
Projekt: Jerzy Zabłocki: rysunek roboczy oraz barwny karton malarski, 1984
Prace tkackie wykonano według projektu w latach 1984–1989 w Pracowni Tkaniny PWSSP w Gdańsku (wg informacji prasowych – patrz: Bibliografia) tkanina powstała w Bydgoszczy (w zorganizowanej we wnętrzach Filharmonii Pomorskiej pracowni tkackiej)
Nadzór artystyczny: Magdalena Usarewicz
Nadzór techniczny: Krzysztof Charytoniuk
Farbowanie wełny według barwnego kartonu: Janina Basty
Tkały: Anna Rekowska, Hanna Cander
W środkowej partii tkaniny, blisko lewej krawędzi, stylizowany inicjał autorki w nawiasie: (AR)
W górnej partii tkaniny, blisko prawej krawędzi, stylizowany inicjał autorki w nawiasie: HC
Brak inicjału autora
Na odwrociu tkaniny płócienna wszywka z opisem dotyczącym jej realizacji (wykonane prace, autorzy)
Jerzy Zabłocki (1927–1993) – malarz, grafik i pedagog. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Pracę dyplomową obronił w 1954 r., chociaż już rok wcześniej został zatrudniony w macierzystej uczelni na Wydziale Malarstwa. W l. 1987–1990 prof. J. Zabłocki pełnił funkcję rektora gdańskiej PWSSP. Artysta związany z tzw. szkołą sopocką (1950–1954). W l. 80. XX w. pojawiły się w jego twórczości cykle Ptaki i Ptakodemony,których inspiracja i kontynuacja widoczne są w projekcie tkaniny Orły.
Nie bez powodu zapewne J. Zabłocki na bohatera swojej tapiserii Orły wybrał króla ptaków, podziwianego przez człowieka na kilku kontynentach ze względu na swoją wielkość, ale także za niepospolitą siłę, wytrwałość, waleczność, za pełne majestatu ruchy rozpostartych w locie skrzydeł. Przede wszystkim jednak za niezwykłe możliwości wznoszenia się bardzo wysoko – co zawsze było pragnieniem ludzi dążących do Boga (wystarczy powołać się tu choćby na mityczny lot Ikara). Orzeł, dzięki podniebnym lotom, zdaje się przekraczać barierę, by rozszerzając ziemski świat roślin i zwierząt, dotykać kosmicznego Universum.
Podkreśla to, jak można przypuszczać, ogólną ideę autora scenariusza dotyczącą wszystkich cykli tkanin bydgoskiej kolekcji, a w tym i cyklu Rośliny i zwierzęta oraz miejsca tegoż cyklu wśród całości tej kolekcji. Andrzej Szwalbe podkreśla bowiem, że„cały świat przyrody ożywionej i nieożywionej, świat natury – w najszerzej ujmowanej postaci należy do wszechogarniającego kosmosu”.
Wiele przykładów obrazuje, jak istotna i związana z człowiekiem jest symbolika orła i jego asocjacje w ciągu historii ludzkiej cywilizacji – warto wymienić choćby najważniejsze dotyczące poszczególnych kultur i państw. Orzeł o ciemnym ubarwieniu, zwany aquila, był najważniejszym znakiem dla rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej. Plemienny totem orła uosabiał mądrość, siłę, odwagę, ale – co istotne – orzeł był także posłańcem modlitw do królestwa Duchów. A więc stanowił niejako połączenie człowieka z boskością, z transcendentnym Universum. Podobnie dzieje się, jeśli chodzi o australijskich Aborygenów. Niezwykle ciekawy jest fakt, iż orzeł symbolizował też słońce i ducha światła – zarówno dla plemion indiańskich czy rdzennych Australijczyków, jak i dla starożytnych Asyryjczyków czy Persów. Ze względu na swoje przymioty zyskał nazwę króla podniebnego świata i stał się symbolem wolności i przywództwa, występując już w wierzeniach cywilizacji starożytnego Wschodu czy europejskiego antyku. Dumny orzeł znany z mitów greckich był przede wszystkim atrybutem gromowładnego Zeusa. U starożytnych Rzymian zaś stanowił znak Jowisza Kapitolińskiego i symbol majestatu władzy cesarskiej. Zwycięski orzeł był także najważniejszym znakiem legionów (wcześniej formacji wojskowych Egipcjan i Persów, a także u Arabów w czasie ekspansji islamu). W początkach średniowiecza próby restytucji idei Cesarstwa Rzymskiego sprawiły, że odżyła antyczna symbolika królewskiego ptaka – posługiwał się nią król Franków Karol Wielki oraz cesarze niemieccy mieniący się spadkobiercami Rzymu. Znak orła zapisał się w heraldyce jako godło wielu państw i narodów. Złoty orzeł podkreślał majestat Napoleona Bonaparte, cesarza Francuzów, z tradycji pierwszych lat cesarstwa niemieckiego korzystali również Habsburgowie i król pruski Fryderyk II Hohenzollern – godło orła widnieje w herbie Niemiec jak i Austrii. Orzeł w herbie Polski jest symbolem i znakiem narodzin naszego państwa, choć przyjmuje się, że jest to orzeł bielik (niektórzy naukowcy nie zaliczają go do orłów właściwych). J. Zabłocki od początku swojej drogi twórczej kontynuuje cykl Ptaki, który ewoluuje w obrazach artysty razem ze zmianami formalnymi jak też i w różnych, zmieniających się wątkach tematycznych. Jedną z prac związanych z tą tematyką jest projekt do tapiserii z cyklu Rośliny i zwierzęta. Artysta mówi o pewnym, charakterystycznym dla niego „rodzaju ekspresji: która by przekonywała, która by owszem niepokoiła, ale nie jest [jak pisze autor] moim celem niepokoić. Jest moją ideą pokazać coś, co się odrywa od ziemi. Coś, co szybuje, co być może dość dramatycznie kontaktuje się z ziemią, co może mieć charakter upadku”. Niepokój ten jest zatem raczej ekspresją, wyrażeniem ruchu i bez wątpienia można odnieść go właśnie do tapiserii Orły, w którejwyraźnie dynamiczne są zarówno przedstawienia samych postaci ptaków, jak i całość kompozycji.
Układ pracy jest silnie wertykalny – orły rozpościerające skrzydła podążają ku górze. Jednocześnie intensywną ekspresję powodują diagonalne linie kompozycji oraz poruszenie ptaków i stłoczenie ich na niewielkiej przestrzeni. Orły sprawiają wrażenie, że pragną oderwać się od ziemi, machają rozłożonymi skrzydłami i podrywają się po kolei, jeden za drugim, coraz wyżej. Kompozycja obrazu jest otwarta – ptaki wychodzą poza kadr, motyw przekracza granice wyznaczone przez krawędzie tkaniny. Ten wachlarz środków wyrazu jest charakterystyczny dla postaw ekspresjonistycznych (analogiczne rozwiązania formalne podziwiać można m.in. w obrazach czołowych romantyków francuskich Eugène Delacroix czy Théodore Gericaulta), choć kolorystyka tkaniny jest spokojniejsza niż w pracach ekspresjonistów o nasyconych barwach i mocnych kontrastach. Niemniej tu również zastosował J. Zabłocki kilka kontrastujących ze sobą, silniejszych akcentów kolorystycznych w postaciach ptaków – ciepłe brązy i róże jako odcienie czerwieni, a także przeciwstawne im chłodne błękity i zielenie, a obie gamy barwne odcinają się od całego wachlarza beżów i szarości, widocznych i w postaciach orłów, ale organizujących jednocześnie dyskretne, neutralne tło.
Warto pochylić się nad wymową, ideą tkaniny, odnosząc się do cytowanych powyżej słów J. Zabłockiego – orły usiłując (z pewnym trudem mitycznego Syzyfa) wzbić się w powietrze, tworzą jakąś nierzeczywistą drogę spinającą niebo i ziemię i ulatują ku słońcu, niemal jak Ikar. Ten mit o nieszczęśliwym locie potwierdzać może orzeł, który choć wzbił się najwyżej, zdaje się ulegać rozpadowi, niknąć, rozwiewać się w powietrzu. Zatem tapiseria ta ewokuje być może, niejednokrotnie nierealne, ludzkie marzenia o wzbijaniu się w powietrze, by zbliżyć się do Boga, by osiągnąć nieśmiertelność…
Bibliografia:
Ewa Łukaszek, Manufaktura w filharmonii (?), „Dziennik Wieczorny”, 8–10 marca 1985, nr 48, s. 3
Andrzej Szwalbe, Rośliny i zwierzęta. Katalog do cyklu sześciu gobelinów powstałych na zamówienie Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy w l. 1984–1988, Bydgoszcz 1989 Wiesława Zaleska, Współczesna tkanina artystyczna na Wybrzeżu, „Gdańskie Studia Muzealne”, 1989, T. 5, s. 97–118
opracowanie: Magdalena Olszewska